Niby absurd, dźwięk jest prześmieszny ale mimo wszystko jestem pełen podziwu dla konstruktora, który opracował tą instalację.
Test Seicento Elettra był by spoko.
Ignorant
Japońce mieli normalne automaty w małolitrażowych autach, a nawet w kei-carach. Pewnie spece Mercedesa nie powiedzieli im, że to bez sensu.
Ziaro
TICO miało automat
K75
Mialem podobny system poldku caro 94 jak kupilem,oczywiście usunąłem.
Ciril
Jeśli jest to auto dla osób niepełnosprawnych to dla jakich? Bez lewej nogi? Jak nie masz sprawnej prawej to masz pecha, nie pojedziesz?
Zwykły automacik, tylko w wersji bardzo budżetowej.
Ciril
Gdzie byłeś Złomniku na wakacjach? I jak było? Coś związanego z gratami?
Kotadmin
Nie dalo sie tam wsadzic jakiegos cvt
Klakier
Po pierwsze to jest citymatic tylko z nazwy, w nim już nic praktycznie nie zostało z oryginalnego sterowania sprzęgłem . Te wszystkie klamoty to sterowanie dokładane przez rodzimą firmę oparte na wykorzystaniu podciśnienia z kolektora dolotowego stąd te śmieszne dźwięki. Serwo widoczne po prawej stronie robi za pedał sprzęgła i jest połączone linką z łapą na skrzyni, w komorze silnika musi być zamontowany zasobnik podciśnienia a sterowanie uzależnione jest od wartości podciśnienia (puszczony gaz, podciśnienie max sprzęgło rozłączone, ciśniesz gaz ,podciśnienie spada serwo odpuszcza ruszasz.Sprzet i zasada prosta jak budowa cepa i praktycznie nie do zajechania. W takim UNO te wszystkie graty były pod maską. Tymonie uwierz że i tak to działa lepiej i płynniej niż oryginał i z pewnością jest trwalsze i kilka razy tańsze niż naprawianie oryginału . W 2002 r sterownik tego ustrojstwa (citimatica, wiecznie uszkodzony bo montowany w kretyńskim miejscu kosztował ok 3,5k pln) więc ci co jednak mogli deptać przerabiali to na pedały ( sam przerobiłem takie 3 sztuki) a kto nie miał jak deptać to właśnie na coś takiego jak Ty jeździłeś. Więc tak na prawdę nie ma się z czego nabijać w tym przypadku…
benny_pl
mialem do czynienia z takim citimatikiem, oczywiscie tez przerobionym, ale tam to serwo bylo pod maska pod filtrem powietrza, a poza tym byl normalny pedal sprzegla „w razie czego”
no i tam niema zadnego sprzegla odsrodkowego, to to serwo po prostu ciagnie za linke sprzegla i ja puszcza i tyle, sprzeglo jest normalne. kolega ma jeszcze gdzies pudlo z czesciami z tego, bo wymontowalem to w cholere bo to dzialalo jak chcialo, w zasadzie bardziej przeszkadzalo 😉
a maly samochodzik z klasycznym automatem ma jak najbardziej duzo sensu np Micra k10 – mialem i bardzo zwawo to jezdzilo z 3 biegowym automatem, po prostu mercedesiarze tego nie ogarniaja i nie umieja sie do tego przyznac
Jak mi linka sprzęgła szczeliła to tak samo jeździłem tylko trzeba gasiś na krzyżówkach i odpalać na biegu , biegi zmieniane w odpowiednim momencie wskakują bez sprzęgła
Klakier
Benny, Ty nie miałeś do czynienia z citymaticiem tylko z tzw”citimaticiem”a raczej ze standardowym sejem podłubanym na wersję inwalidzką.
Niby absurd, dźwięk jest prześmieszny ale mimo wszystko jestem pełen podziwu dla konstruktora, który opracował tą instalację.
Test Seicento Elettra był by spoko.
Japońce mieli normalne automaty w małolitrażowych autach, a nawet w kei-carach. Pewnie spece Mercedesa nie powiedzieli im, że to bez sensu.
TICO miało automat
Mialem podobny system poldku caro 94 jak kupilem,oczywiście usunąłem.
Jeśli jest to auto dla osób niepełnosprawnych to dla jakich? Bez lewej nogi? Jak nie masz sprawnej prawej to masz pecha, nie pojedziesz?
Zwykły automacik, tylko w wersji bardzo budżetowej.
Gdzie byłeś Złomniku na wakacjach? I jak było? Coś związanego z gratami?
Nie dalo sie tam wsadzic jakiegos cvt
Po pierwsze to jest citymatic tylko z nazwy, w nim już nic praktycznie nie zostało z oryginalnego sterowania sprzęgłem . Te wszystkie klamoty to sterowanie dokładane przez rodzimą firmę oparte na wykorzystaniu podciśnienia z kolektora dolotowego stąd te śmieszne dźwięki. Serwo widoczne po prawej stronie robi za pedał sprzęgła i jest połączone linką z łapą na skrzyni, w komorze silnika musi być zamontowany zasobnik podciśnienia a sterowanie uzależnione jest od wartości podciśnienia (puszczony gaz, podciśnienie max sprzęgło rozłączone, ciśniesz gaz ,podciśnienie spada serwo odpuszcza ruszasz.Sprzet i zasada prosta jak budowa cepa i praktycznie nie do zajechania. W takim UNO te wszystkie graty były pod maską. Tymonie uwierz że i tak to działa lepiej i płynniej niż oryginał i z pewnością jest trwalsze i kilka razy tańsze niż naprawianie oryginału . W 2002 r sterownik tego ustrojstwa (citimatica, wiecznie uszkodzony bo montowany w kretyńskim miejscu kosztował ok 3,5k pln) więc ci co jednak mogli deptać przerabiali to na pedały ( sam przerobiłem takie 3 sztuki) a kto nie miał jak deptać to właśnie na coś takiego jak Ty jeździłeś. Więc tak na prawdę nie ma się z czego nabijać w tym przypadku…
mialem do czynienia z takim citimatikiem, oczywiscie tez przerobionym, ale tam to serwo bylo pod maska pod filtrem powietrza, a poza tym byl normalny pedal sprzegla „w razie czego”
no i tam niema zadnego sprzegla odsrodkowego, to to serwo po prostu ciagnie za linke sprzegla i ja puszcza i tyle, sprzeglo jest normalne. kolega ma jeszcze gdzies pudlo z czesciami z tego, bo wymontowalem to w cholere bo to dzialalo jak chcialo, w zasadzie bardziej przeszkadzalo 😉
a maly samochodzik z klasycznym automatem ma jak najbardziej duzo sensu np Micra k10 – mialem i bardzo zwawo to jezdzilo z 3 biegowym automatem, po prostu mercedesiarze tego nie ogarniaja i nie umieja sie do tego przyznac
https://en.wikipedia.org/wiki/Hondamatic
Jak mi linka sprzęgła szczeliła to tak samo jeździłem tylko trzeba gasiś na krzyżówkach i odpalać na biegu , biegi zmieniane w odpowiednim momencie wskakują bez sprzęgła
Benny, Ty nie miałeś do czynienia z citymaticiem tylko z tzw”citimaticiem”a raczej ze standardowym sejem podłubanym na wersję inwalidzką.