Jak już w temacie francuskich vanów – poproszę o test Espece’a z silnikiem 3.5. Jazda tym musi być co najmniej dziwna – wyścigowy autobus 😉 Troszkę brakuje mi w Twojej twórczości informacji z użytkowania codziennego pojazdów – co się psuje i ile kosztuje jak już trzeba naprawiać. Ale rozumiem, że nie do tego zmierzasz, więc szacun mimo, że nie zawsze się z Tobą zgadzam.
tata
jaka piękna katastrofa…..
kubota
Czy system „wstał”? 🙂
Wojtek
Chciałoby się rzec tylko jedno słowo… Brzydal 😀
I tym zakończę swój komentarz na temat tego auta
vitty
Jest jedna chyba rzecz która zapewnia motoryzacyjną nieśmiertelność zwykle w wymiarze kultowym, a nie sukcesu komercyjnego (tu wskazane są wyniki mocno ujemne). Połączenie bezsensu i jakiejś, bądź co bądź wspaniałości wynikającej chociażby z konieczności rozwiązania wielu nowych skomplikowanych problemów technicznych, które w normalnych autach nie występują, bo takowe nie mają np. półtorametrowych drzwi, nie daj buk podnoszonych np. do góry. Avantime w moim prywatnym rankingu plasuje się na drugiej pozycji po DeLoreanie, za to przed Mazdami i innymi wynalazkami z Wanklem.
Adi
Igor już kiedyś pisałem czy będzie test Espace i nic nie zapowiada że będzie.
Jaśko
Jeśli chodzi o auto, o którym chciałbym pooglądać, to Zaporożec. Taki z kieszeniami na błoto albo Wartburg. Intrygują mnie strasznie, ale nie chciałbym żadnego z nich mieć na dłużej niż jeden dzień.
st druciarz w firmie C&G
jako użytkownik Espaca potwierdzam , w drugim i trzecim rzędzie siedzi się kijowo.
A_O
A Avantime nie był bliższy Espace III, niż IV? Stąd 3.0 V6, a nie 3.5. kierownica jak w III wskaźnik centralny bez obrotomierza?
Ja
Nadal ma to więcej sensu niż Murano Cabrio.
Aremberg
Skoro już jesteśmy przy Espace 3.5 V6, to przypomniał mi się jeden z tematów na oddzielny wpis, który jeszcze nie powstał – wszystkie auta z VQ35DE
Ziaja
Avantime to 3-drzwiowa wersja Espace 3 – Matra 100% – ocynkowany szkielet spawany z profili i wytłoczek oklejony plastikowym poszyciem – mała masa i niski środek ciężkości ale wysoka podłoga (z powodu specyficznej, pseudoramowej pudełkowej konstrukcji podwozia). Jezdzi przyzwoicie z każdym silnikiem. Nie ma praktycznie nic wspolnego z espace 4.
Tak jak w espace – manual zgrzyta, automat jest zawsze zepsuty.
Espace 4 to gniot – nawet z 3,5 v6 Nissana jezdzi wyraznie gorzej niz Espace 3 z 3,0 v6 – calostalowe, zgrzewane nadwozie „klasycznej” konstrukcji, normy bezpieczenstwa, wzmocniena itp spowodowaly, ze Espace 4 to strasznie cieżki kloc.
Ceny Avantime w Polsce to ok 20tys zl ale auto jest całkowicie niezbywalne – ogłoszenia stoją całymi miesiącami. Kiedyś pojawił sie zdesperowany sprzedający usiłujący to sprzedać za 10tys i pol roku to wystawiał.
Widocznie w Polsce nie ma zbyt wielu amatorów na francuskie wynalazki.
st druciarz w firmie C&G
Ziaja , owszem automat zepsuty jak masz słynnego Aisina. U mnie jest 6 biegowy Jatco i problemów nie mam mimo 280 tys. przebiegu.
C
Jak to manual zgrzyta i tak ma byc i to normalne? Jakim cudem, co tam jest fabrycznie spartolone?
Czy najdłuższego paska rozrządu nie ma czasem Porsche 928?
Igor
@ st druciarz w firmie C&G to gdzie te złe a gdzie dobre skrzynie automatyczne???
Michał
Złomnik, zrób Hyundaia Lantrę 🙂
st Druciarz w firmie C&G
Igor –>> w Espace , wystepowały Aisiny 5 biegowe i Jatco 6 b.
YellowFly
Z tym aisinem (SU1) nie ma problemu, jak mu się regularnie wymienia olej i nie pałuje go na zimnym. U mnie bez jakichkolwiek napraw (Laguna II v6) zrobił 445tys. Jeździ do dzisiaj u kolegi (5 z przodu przebiegu).
secretkey
Maskę jak w Avatime można otworzyć w Xantii. 🙂
manon
Czekamy na film o Vel Satisie. Oczywiście z najsłynniejszym silnikiem.
Igor
@st Druciarz w firmie C&G no dzięki ale która z jakim silnikiem? Inaczej – co siedzi w 3.5 litra?
dono
Regulacja luster na panelu środkowym jest właściwa, tj. masz właściwą pozycję, kiedy je regulujesz. Niekiedy trzeba się oderwać od fotela, by sięgnąć do regulatora przy lusterku.
No to teraz pora na Peugeot-a 1007 🙂
No to teraz pora na Peugeot-a 1007 🙂
Jak już w temacie francuskich vanów – poproszę o test Espece’a z silnikiem 3.5. Jazda tym musi być co najmniej dziwna – wyścigowy autobus 😉 Troszkę brakuje mi w Twojej twórczości informacji z użytkowania codziennego pojazdów – co się psuje i ile kosztuje jak już trzeba naprawiać. Ale rozumiem, że nie do tego zmierzasz, więc szacun mimo, że nie zawsze się z Tobą zgadzam.
jaka piękna katastrofa…..
Czy system „wstał”? 🙂
Chciałoby się rzec tylko jedno słowo… Brzydal 😀
I tym zakończę swój komentarz na temat tego auta
Jest jedna chyba rzecz która zapewnia motoryzacyjną nieśmiertelność zwykle w wymiarze kultowym, a nie sukcesu komercyjnego (tu wskazane są wyniki mocno ujemne). Połączenie bezsensu i jakiejś, bądź co bądź wspaniałości wynikającej chociażby z konieczności rozwiązania wielu nowych skomplikowanych problemów technicznych, które w normalnych autach nie występują, bo takowe nie mają np. półtorametrowych drzwi, nie daj buk podnoszonych np. do góry. Avantime w moim prywatnym rankingu plasuje się na drugiej pozycji po DeLoreanie, za to przed Mazdami i innymi wynalazkami z Wanklem.
Igor już kiedyś pisałem czy będzie test Espace i nic nie zapowiada że będzie.
Jeśli chodzi o auto, o którym chciałbym pooglądać, to Zaporożec. Taki z kieszeniami na błoto albo Wartburg. Intrygują mnie strasznie, ale nie chciałbym żadnego z nich mieć na dłużej niż jeden dzień.
jako użytkownik Espaca potwierdzam , w drugim i trzecim rzędzie siedzi się kijowo.
A Avantime nie był bliższy Espace III, niż IV? Stąd 3.0 V6, a nie 3.5. kierownica jak w III wskaźnik centralny bez obrotomierza?
Nadal ma to więcej sensu niż Murano Cabrio.
Skoro już jesteśmy przy Espace 3.5 V6, to przypomniał mi się jeden z tematów na oddzielny wpis, który jeszcze nie powstał – wszystkie auta z VQ35DE
Avantime to 3-drzwiowa wersja Espace 3 – Matra 100% – ocynkowany szkielet spawany z profili i wytłoczek oklejony plastikowym poszyciem – mała masa i niski środek ciężkości ale wysoka podłoga (z powodu specyficznej, pseudoramowej pudełkowej konstrukcji podwozia). Jezdzi przyzwoicie z każdym silnikiem. Nie ma praktycznie nic wspolnego z espace 4.
Tak jak w espace – manual zgrzyta, automat jest zawsze zepsuty.
Espace 4 to gniot – nawet z 3,5 v6 Nissana jezdzi wyraznie gorzej niz Espace 3 z 3,0 v6 – calostalowe, zgrzewane nadwozie „klasycznej” konstrukcji, normy bezpieczenstwa, wzmocniena itp spowodowaly, ze Espace 4 to strasznie cieżki kloc.
Ceny Avantime w Polsce to ok 20tys zl ale auto jest całkowicie niezbywalne – ogłoszenia stoją całymi miesiącami. Kiedyś pojawił sie zdesperowany sprzedający usiłujący to sprzedać za 10tys i pol roku to wystawiał.
Widocznie w Polsce nie ma zbyt wielu amatorów na francuskie wynalazki.
Ziaja , owszem automat zepsuty jak masz słynnego Aisina. U mnie jest 6 biegowy Jatco i problemów nie mam mimo 280 tys. przebiegu.
Jak to manual zgrzyta i tak ma byc i to normalne? Jakim cudem, co tam jest fabrycznie spartolone?
Czy najdłuższego paska rozrządu nie ma czasem Porsche 928?
@ st druciarz w firmie C&G to gdzie te złe a gdzie dobre skrzynie automatyczne???
Złomnik, zrób Hyundaia Lantrę 🙂
Igor –>> w Espace , wystepowały Aisiny 5 biegowe i Jatco 6 b.
Z tym aisinem (SU1) nie ma problemu, jak mu się regularnie wymienia olej i nie pałuje go na zimnym. U mnie bez jakichkolwiek napraw (Laguna II v6) zrobił 445tys. Jeździ do dzisiaj u kolegi (5 z przodu przebiegu).
Maskę jak w Avatime można otworzyć w Xantii. 🙂
Czekamy na film o Vel Satisie. Oczywiście z najsłynniejszym silnikiem.
@st Druciarz w firmie C&G no dzięki ale która z jakim silnikiem? Inaczej – co siedzi w 3.5 litra?
Regulacja luster na panelu środkowym jest właściwa, tj. masz właściwą pozycję, kiedy je regulujesz. Niekiedy trzeba się oderwać od fotela, by sięgnąć do regulatora przy lusterku.